Słowa te wypowiedziane przez bł. ks. Bronisława Markiewicza grubo ponad 100 lat temu, nic nie straciły ze swej aktualności. Również współcześnie alkohol stanowi jedną z poważniejszych przyczyn niszczących ludzkie zdrowie i tkankę społeczną. Jeśli komuś, te słowa wydają się zbyt patetyczne, albo przesadzone, to należy uświadomić sobie jak wielkie spustoszeniu sieje on w organizmach i w psychice ludzkiej. Najczęściej ludzie nie zdają sobie z tego sprawy, bo alkohol jako rodzaj narkotyku, wywołuje poczucie rozluźnienia, nawet euforii i od wieków stanowi pewien, pozornie nieodzowny, element naszej kultury. Często za jego nadużywaniem stoi szatan, który wykorzystuje wszelkie sposoby, aby zniszczyć człowieka. Walka z alkoholizmem, pomoc ludziom uzależnionym i nadużywającym alkoholu jest trudna, wymaga wysiłku i zaangażowania, nie tylko tych, którzy bezpośrednio doświadczają tego problemu, ale wszystkich ludzi, którzy chcą ich wspomagać w leczeniu i walce z nałogiem. Jak powiedział Pan Jezus, „ten rodzaj złych duchów można wyrzucić tylko modlitwą i postem” (Mt 17,21) . Dlatego jak co roku biskupi proponują, aby w miesiącu sierpniu zobowiązać się do dobrowolnej abstynencji od alkoholu. Można ją podjąć prywatnie bez składania oficjalnych deklaracji, albo można także wpisać się do naszej książki trzeźwościowej, która jest wystawiona przy ołtarzu Matki Bożej Fatimskiej (wpisujemy tylko imię i ewentualnie wiek oraz okres na jaki deklarujemy abstynencję). W ten sposób pomagamy innym zerwać z uzależnieniem, przede wszystkim takim, którzy sami nie są zdolni podjęcia do takiego kroku oraz dajemy świadectwo życia w trzeźwości